Prosta sałatka warstwowa
Sałatkę warstwową z selerem i jajkiem robię od lat. Stała się punktem obowiązkowym większości imprezowych kolacji. Wszyscy ją lubią, w ostatnią sobotę dowiedziałem się nawet od gościa, że mam nawet nie myśleć o zmianie menu imprezowego (w domyśle – sałatki). Ma być. I kropka. Nie jest to dietetyczna sałatka, ale raz na jakiś czas możemy sobie pozwolić na zwiększoną porcję kalorii.
Składniki
Słoik selera
6 ugotowanych jajek
Puszka (może być mała) kukurydzy
Kilka łyżek majonezu
Por
25 dag żółtego sera (edamski, gouda)
25 dag szynki
Liczba wykorzystanych składników waha się w zależności od naczynia, w którym robimy sałatkę. Celem jest osiągnięcie warstw. Przy dużym i płaskim naczyniu pewno składników będzie potrzeba więcej.
Przygotowanie
Seler ze słoika osączamy i wrzucamy na dno salaterki.
Jajka kroimy na plastry i równomiernie rozkładamy na selerze, całość pokrywamy majonezem.
osączamy kukurydzę i wrzucamy do sałatki
szynkę kroimy w paseczki -układamy i pokrywamy majonezem
Por – ilościowo zależnie od upodobań – kroimy i posypujemy szynkę pokrytą majonezem. Ja używam tak ok. 1/2 pora – mniej będzie nieodczuwalne w smaku – więcej może być zbyt ostre. Bardzo ostre krążki pora możemy potraktować uprzednio wrzątkiem. Ważne, żeby por był zanurzony w majonezie, w razie potrzeby dołóżcie łyżkę majonezu.
Całość posypujemy startym żółtym serem. Tak akurat, żeby było dość.
Wstawiamy do lodówki – im dłużej, tym lepiej dla smaków, które się „przegryzą”. Ideałem jest to na 24h przed imprezą.
Moje uwagi:
- O ostatecznym smaku sałatki decydują smaki: majonezu, żółtego sera oraz szynki. Jeśli i szynka i żółty ser będą mocno słone a do tego majonez ostry – nie wiadomo w którą stronę pójdzie smak sałatki. Podobnie z serem, nie ma co trzeć któregoś z gorzkich gatunków
- polecam wypróbowanie chrzanu do sałatki, moim zdaniem bardzo dobrze się komponuje.
Smacznego!
AA!! A tak się zastanawiałam po co sprzedają seler w słoiku?! Już wiem- Twoja sałatka! :D
ps. Jaki majo polecasz?:)
:D dowolny. Biorę najczęściej kielecki, winiary, hellmans – dowolnie. Tylko kielecki jest chyba ciut przyprawiony – który lubisz najbardziej. Aczkolwiek u mnie w domu majonez jest używany tylko do sałatek, tak na co dzień nie używamy :)
Wiadomo- Wy wszyscy przecież FIT :D
Wrzuciłam w zakładki, bo brzmi naprawdę nieźle :-) Sałatka z jajem, to na Wielkanoc chyba przejdzie :-D
Bo to taka „jajcarska” sałatka ;)
U nas bardzo często gościla ta salatka. Na początku była warstwowa, ale potem mamie nie chcialo się warstw ukladać i wymieszała wszystko. Od tej pory robimy wymieszaną :D
U nas bardzo często gościla ta salatka. Na początku była warstwowa, ale potem mamie nie chcialo się warstw ukladać i wymieszała wszystko. Od tej pory robimy wymieszaną :D
Całkiem dobry pomysł, dzięki za podpowiedź – też spróbuję :D Z racji selera na dnie, do którego zawsze trudno się dokopać.
Takiego przekładańca robie z tuńczykiem :) mega pracochłonna ale smaczna bardzo :)
Nono, to już widzę partycypacji kotów a właściwie Mokki ;)
Fajne rozwiązanie :) Sałatki do dobry motyw, żeby synka wdrażać w kuchenną pasję. Nawet o tym wcześniej nie pomyślałem! Dzięki Pawle :) Pozdrawiam!
Synek w kuchni obowiązkowo – od lat najmłodszych :D niech się wdraża a nie będzie tak ciemny, jako ja byłem ;)
Sałatki warstwowe nie dość, że ładnie wyglądają, to są smaczne i goście chętnie po nią sięgają :) super!
Super przepis, uwielbiam sałatki warstwowe świetny pomysł na nadchodzące Święta. Pozdrawiam i zapraszam do
http://siostrydajarade.blog…
Super przepis, uwielbiam sałatki warstwowe świetny pomysł na nadchodzące Święta. Pozdrawiam i zapraszam do
http://siostrydajarade.blogspot.com/2016/03/babka.html
Szybka, prosta i patrząc na składniki to smaczna:) Do wypróbowania :)
Ponieważ bardzo lubię wszystkie składniki tej sałatki, a zwłaszcza majonez :), oczywiście przepis wypróbuję. :)
ciekaw będę Twoich wrażeń smakowych jak i zdania osób, które poczęstujesz :)
Nie próbowałam robić jej jeszcze z selerem – wszystko przede mną. Te warstwowe sałatki coś w sobie mają, u mnie na imprezach też robią furorę.
A podzielisz się jakimś sprawdzonym przepisem? :)
U mnie hitem jest sałatka z tuńczykiem – zawsze znika pierwsza:
http://matkapuchatka.blogspot.com/2015/11/szybka-saatka-warstwowa-z-tunczykiem.html
Dziękuję :D się dobrze z tym tuńczykiem składa, bo my często robimy tuńczyka z kus-kusem, spróbujemy odmiany.
Kus-kus podaję przeważnie (w sałatkowej wersji) z kurczakiem wędzonym. Przyznam, że z tuńczykiem jeszcze nie próbowałam :)
Bardzo lubię tą sałatkę, wykonuję ją w identyczny sposób…ciekawe jak smakuje z chrzanem:))
Popatrz, tyle odmian tej sałatki widziałem a Ty robisz taką samą :D Z chrzanem całkiem, całkiem (moim zdaniem) bo jest szynka – a do niej chrzan zawsze pasuje :D No i do jajek też.
Masz ci los! Ja tu usiłuje centymetry z brzucha gubić, a tu sałatka w majonezem!!!
PS. Ja na link party innym razem, teraz nie było z czym przyjść.
Zastąp majonez jogurtem naturalnym czy sałatka będzie jeszcze jadalna to nie wiem, ale przynajmniej główny tuczący składnik zlikwidujesz ;)
to by było świętokradztwo :)
Ktoś tu poszedł na łatwiznę i kupił szynkę w plasterkach :)
Tak, to całkowicie zmienia sytuację :)
Ktoś tu poszedł na łatwiznę i kupił szynkę w plasterkach :)
To z doświadczenia. Gdybym kroił sam, nożem, to bym potrzebował pół kilo, bo połowę bym zjadł. Do tego by to były brykiety a nie paski :D
Tak, to całkowicie zmienia sytuację :)