Geneza
Ten zakątek w sieci – blog Bookworm on the Run – powstał dzięki namowom i dzięki pomocy przyjaciół. Lubię rozśmieszać, lubię bawić się słowami i barwnie opisywać absurdalne wydarzenia, z których słynie ten najlepszy z światów. Czasem mam wrażenie, że zdarzenia tylko czekają na moją obecność w określonym miejscu i czasie, czasem nieskromnie wydaje mi się, że to ja te niewiarygodne przypadki katalizuję.
Jakkolwiek by nie było, po wakacjach 2014 roku powstał ten oto blog. Z nazwą był problem, nazwy „biegowe” były pozajmowane – tu z pomocą przyszła moja niezawodna Małżonka. Skorzystaliśmy z angielskiej nazwy mola książkowego, który w moim wypadku jest wiecznie zagoniony a nawet zabiegany.
Autorzy
Na początku pisałem ja i tylko ja – czyli Paweł. Później do współpracy zaprosiłem biegowego druha – Tomasza – który występuje na blogu również pod mianem magistra inżyniera Anioła. Dlaczego „mgr. inż. Anioła” (z „kropką” po mgr)? Odpowiedź znajdziecie w relacji z grudniowego biegu w Stanowicach – w 2014 roku. Tomek tak się rozpisał, że stworzył wspaniały cykl dokumentujący jego przygotowania do maratonu w Paryżu – „Piętnaście kroków do Paryża„.
Jeden z wpisów popełnił Savon, który niestety zawiesił swojego bloga, może uda się go z czasem aktywować do częstszego pisania u mnie.
Teksty
Piszę o bieganiu, o książkach i audiobookach, relacje biegowe oraz zapisuję obserwacje z życia wzięte. Częstotliwość wpisów jest różna, najwygodniej dodać blog do czytnika RSS. Tu pisałem, jak to zrobić.
Komentarze
Są dla mnie wskaźnikiem jakości tekstu i rewelacyjnym źródłem obustronnego kontaktu. Zawsze z ciekawością zaglądam na drugą stronę, czyli najczęściej na blog komentatorki czy komentatora.
Disqus, zainstalowany system komentarzy, jest bardzo wygodnym i przejrzystym systemem komentowania i dla blogera i dla piszącego. Opisałem kiedyś jak go skonfigurować na swoim blogu.
Nie każdy wie, ale Disqus dopuszcza anonimowe komentowanie (bez rejestracji w systemie), nawet bez logowania się przez Facebooka:
Napastliwe i wulgarne, czy też obrażające innych komentarze kasuję bez ostrzeżenia. Czasem niektóre komentarze muszę zatwierdzać – Disqus „zawiesza” je z nieznanych mi przyczyn.
Wszelkie prawa zastrzeżone
Nie wyrażam zgody na kopiowanie bez zgody fragmentów tekstu czy wykorzystywania fotografii z bloga – z wyjątkiem „prawa cytatu”.
Polityka prywatności
Zgodnie z obowiązującym prawem na blogu obowiązuje polityka prywatności, z którą możesz zapoznać się pod podświetlonym na czerwono linkiem.
Podziękowania
Michał, Krzysiek, Sebastian, Adrian – ten blog istnieje dzięki Wam, dzięki Waszym poradom i godzinom poświęconym w edukowanie mnie co, gdzie i jak. A czasem dzięki soczystej i konkretnej motywacji werbalnej. Kiedyś nadejdzie dzień podziękowań.